Zabytek, czy nie- warto przebadać stan, zwłaszcza po zimie (pixabay.com) |
Nie tylko papier
Nawet
jeśli mamy już obowiązkowy przegląd odfajkowany, to po zimie
dobrze zrobić sobie dodatkowa kontrole samochodu nie tylko dla
papieru dla potrzeb drogowej kontroli. Zima potrafi zrobić swoje. W
dodatku w okresie włosiennym oraz letnim szykuje nam się więcej
wyjazdów jak np., wycieczka, czy wczasy, a liczba użytkowników
dróg znacznie wzrośnie, dlatego dla bezpieczeństwa od strony
technicznej pojazdu możemy odżałować sobie na diagnostykę. Jeśli
planujemy jakieś długie kursy, to jest to jeszcze bardziej wskazane
Elektronika,
to nie mechanika
Nowoczesna technologia, to praca systemu komputerowego (pixabay.ocm) |
Nawet
doświadczony kierowca, znający się na rzeczy, nie jest w stanie
zapanować w wypadku awarii elektroniki, zwłaszcza w pojazdach
wyjątkowo w nią ubogaconą. Niektóre, zwłaszcza lepszej klasy
samochody choćby w kwestii wtrysku paliwa, czy regulacji skrzyni
biegów wyposażone są w taki sposób, iż cały system pracy
reguluje auto elektronika. Dlatego lepiej zawczasu ją
skontrolować zanim jakaś drobna usterka zepsuje nam podróż i oby
tylko nie zagraniczną, bo wtedy koszty transportu na lawecie rosną
w walucie Euro, nawet do kilu tysięcy złotych w zależności od
odległości. I zwykła znajomość mechaniki pojazdów nie zawsze
tu wystarczy bez odpowiedniego sprzętu do naprawy i programu dla
danego systemu komputerowego.
Troska
o podjazd
Po zimie sprawdzmy jakość podjazdu (pixabay.com) |
Po
zimie warto też skontrolować stan podjazdu, zwłaszcza jeśli
wyjazd z bramy jest podmyty, tak aby przy operacjach manewrowych nie
narażać podwozia. Warto też przyciąć gałęzie drzew, aby nie
zasłaniały nam widoczności, teraz to najlepszy okres póki nie
puściły jeszcze listków. Na terenach dzikich jak trasy przy leśnej
uważajmy na wystające patyki po gałęziach, które mogą się
zaczepić. A, tak poza tym, to wiadomo zamiana zimowej oponki na
letnią nie tylko tej na brzuszku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz